Zbanowany
Look, forum super !
miałem dość kolorów poprzedniego forum... w nocy czytanie go to była męka dla oczu ;)
reklamy faktycznie wkurw....
Offline
Członek sojuszu
narazie idzie Ci niezle.a teraz trzeba sie wziaść do roboty i cos dzialac.bo zebysmy sie nie obudzili z reka w nocniku.:-)
Offline
Administrator
No trzeba sie wziąść do roboty po coś ostatnieo przysypiam.forum spoko.:)
Offline
Powinniście nakazać przesyłać każdemu członkowi pewną ilość surowców na ambasadę, oraz armię off.
To nie musi ani nie może być bardzo dużo, ale jeśli wszyscy przyślą to sojusz będzie się rozrastał a dowódca off będzie miał czym atakować, bez armii nie pokona nikogo a pojedynczo nie damy rady nic zniszczyć, skoordynowane ataki nie dadzą tyle co atak jednej naprawdę potężnej armii takiej nikt i nic się nie oprze.
Z surowcami dowódca off będzie szybko mógł stworzyć taką armię i zacząć atakować najpotężniejszych wrogów z słabszymi jakoś będziemy musieli sobie poradzić sami.
Niech dowódca deff koordynuje obronę, a dowódca off ataki choć to on powinien przeprowadzać główne uderzenie.Jego armie gdy nie może ich sam wyżywić mogą stacjonować w pobliskich miastach z odpowiednią produkcją zboża albo zdechną z głodu.W razie co składka na wyżywienie.I atakować każdego w zakresie naszych możliwości kto nas atakuje po prostu-odwet.
Ostatnio edytowany przez PIOTER70 (2007-08-17 09:38:10)
Offline